Jak koronawirus wpłynął na sprzedaż na Amazonie?

Załamanie rynku, wywołane pandemią koronawirusa, wydaje się być jednym z najpoważniejszych kryzysów, którego doświadczyliśmy od blisko 70 lat. Upadają kolejne firmy zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Warto wiedzieć, że branża e-commerce – jako jedna z bardzo niewielu – zdecydowanie zyskała na pandemii. Platformy sprzedażowe, które potrafiły szybko zaadaptować się do nowych warunków sprzedaży, miały szansę nie tylko utrzymać się na rynku pomimo ogromnego kryzysu, ale również generować konkretne zyski. W jaki sposób koronawirus wpłynął na sprzedaż na Amazonie?

Zyski

Co ciekawe, w czasach kryzysu Amazon nie tylko nie stracił, ale wręcz umocnił swoją pozycję jako globalnego lidera e-commerce. Kolejne lockdowny wyeksponowały zalety tej największej platformy sprzedażowej świata. Okazało się, że jest ona idealnym rozwiązaniem na czasy kryzysu. Niezwykła zdolność do zaspokajania rosnącego popytu w pewnym sensie uczyniła Amazon podmiotem użyteczności publicznej.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Amazon może dla przykładu pochwalić się dobrymi wynikami finansowymi za trzeci kwartał 2020 roku. Przychody Amazona wzrosły wówczas o 37 procent – do poziomu 96,2 mld dolarów. Wynik ten osiągnięto przede wszystkim dzięki istotnemu wzrostowi w segmencie sprzedaży internetowej. Amazon z trudem nadążał z realizacją wpływających zamówień, dostarczając milionom klientów niezbędne do życia produkty.

Sukces wynika głównie z faktu, że założyciel Amazona – Jeff Bezos – nastawiony jest na korzystanie z rozwoju technologicznego i umiejętności adaptacji do istniejących warunków sprzedażowych. Amazon już od dawna wykorzystuje nowoczesne rozwiązania IT, chętnie poddaje się kolejnym transformacjom, optymalizuje sieci logistyczne i angażuje w nowatorskie projekty. Wygrywa również swoim nastawieniem na pozytywne doświadczenie zakupowe.

Polski Amazon

W czasie pandemii koronawirusa zainteresowanie zakupami na Amazonie wzrosło do tego stopnia, że w czasie, gdy wszyscy dokonywali cięć, firma zatrudniała dodatkowych pracowników – głównie w swoich magazynach. Jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek, statystyki pokazują, że w trakcie lockdownu około 20 procent polskich klientów po raz pierwszy zrobiło zakupy przez Internet. Co trzeci Polak zadeklarował, że zamierza częściej robić zakupy online w nadchodzącej przyszłości.

W taki krajobraz idealnie wpisuje się otwarcie przez Amazon polskiej domeny. To długo wyczekiwany debiut na polskim rynku, imponujący w czasach kryzysu. Polscy sprzedawcy mogli zacząć rejestrować swoje produkty już pod koniec stycznia 2021 roku. Amazon stanie się zapewne w naszym kraju konkurencją dla popularnego serwisu Allegro lub chińskiego AliExpress. Polscy e-klienci już wcześniej mieli możliwość kupowania produktów na Amazonie, choć można je było oglądać przez dostępną w języku polskim niemiecką domenę. Tym, co z pewnością przyciągnie polskich klientów, będzie zapewne fakt, że zakupy z Amazona można odbierać w paczkomatach InPostu.